Dla większości osób podróżujących tanimi liniami lotniczymi, Bergamo jest jedynie lotniskiem. Dla tych, co lotami się nie interesują - Bergamo nic nie mówi. A szkoda, bo to prawdziwa perła Lombardii, na dodatek względnie niedrogo dostępna. W dalszej części posta znajdziecie: zwiedzanie Bergamo i okolic "po naszemu", miejsca godne polecenia, wskazówki na lotnisku i w sprawie noclegu.
Seul
Tak różny, a tak podobny
Altötting, Bawaria
Przytulne miejsce, gdzie na odpuście piwo leje się strumieniami
Tatry - lato 2011 cz. 1
Dwa tygodnie na wysokościach i kamzik.
Singapur - centrum
Centrum fantastycznego państwa - miasta o niesamowitej różnorodności
Częstochowa - inaczej
Cmentarz Żydowski, kamieniołom i uliczka, jak z południowych Włoch
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Włochy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Włochy. Pokaż wszystkie posty
3 lut 2013
20 sty 2013
20 sty 2013
23:21
4
komentarze
Lombardia cz. 5 - Mediolan - czy warto?
W trakcie naszej podróży po Lombardii przyszedł czas i na Mediolan - co by nie zarzucać sobie, że byliśmy tak blisko niego, a nie odwiedziliśmy go. Mając pozytywne wspomnienia ze stolicy Toskanii - Florencji nastawiliśmy się na to, że i tutaj chodząc własnymi ścieżkami natrafimy na szereg atrakcji i niezapomnianych miejsc. Jak było w rzeczywistości i czy było warto, o tym w dalszej części posta. Na końcu powiemy też, co wybrać Mediolan czy Bergamo.

14 sty 2013
14 sty 2013
01:12
5
komentarze
Lombardia cz. 4 - Bellagio - mówią, że perła jeziora Como

16 paź 2012
16 paź 2012
23:14
8
komentarze
Lombardia cz. 2 - Ścieżka Podróżnika

8 paź 2012
8 paź 2012
00:40
3
komentarze
Lombardia cz. 1 - dojazd, nocleg, ceny, zajawka
W Lombardii byliśmy 11 dni + dojazd. Za cel obraliśmy małą mieścinę Abbadia Lariana nad jeziorem Como, nieopodal Lecco. Z dala od wielkich metropolii, blisko gór, wody i małych wiosek, które pamiętają zamierzchłe czasy było nam bardzo dobrze, wręcz idealnie. Do tego, mimo że Lombardia uchodzi za drogą, my się nie spłukaliśmy. W dalszej części posta dokładniej opisaliśmy przepis na wyjazd typu "Lombardia - zrób to sam wg Potuptanych". Na koniec dorzuciliśmy zestawienie +- kosztów i foty :)

16 wrz 2012
16 wrz 2012
19:23
4
komentarze
Toskania cz. 5 - rowerem pośród winorośli, gajów oliwnych i opuszczonych klasztorów (Calci, Cascina)
Annika pisze:
Fajnie jest zwiedzać toskańskie miasta ze względu na ich niepowtarzalny klimat. Ale ciągnie wilka do lasu. Nas w tym przypadku ciągnęło w toskańskie wzgórza. Już pierwszego dnia, gdy zobaczyliśmy widok z okna naszej kwatery wiedzieliśmy, że tam dotrzemy. Okazało się, że te wzgórza, toskańskie pola, winorośle i gaje oliwne skrywały prawdziwe skarby.
