42,195 km ulicami najpiękniejszego miasta w Europie (tak sądzi Wlodec i chyba ma rację). Każdy kilometr to emocje, walka, ale i niesamowita przyjemność. Grzechu debiutował jako maratończyk, a Annika jako kibic, fotograf i menadżer. O tym wszystkim w dalszej części artykułu.
Seul
Tak różny, a tak podobny
Altötting, Bawaria
Przytulne miejsce, gdzie na odpuście piwo leje się strumieniami
Tatry - lato 2011 cz. 1
Dwa tygodnie na wysokościach i kamzik.
Singapur - centrum
Centrum fantastycznego państwa - miasta o niesamowitej różnorodności
Częstochowa - inaczej
Cmentarz Żydowski, kamieniołom i uliczka, jak z południowych Włoch
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maraton. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maraton. Pokaż wszystkie posty