W tym roku wystartowaliśmy po raz pierwszy w Biegu Zajączkowskim. O tych zawodach wiedzieliśmy z opowieści trzy rzeczy: że będzie na bogato,
że poczujemy się jak na weselu i że życiówki tu wybiegać się nie da. Dwie z
nich się spełniły. Które? Przeczytacie w dalszej części posta.
Seul
Tak różny, a tak podobny
Altötting, Bawaria
Przytulne miejsce, gdzie na odpuście piwo leje się strumieniami
Tatry - lato 2011 cz. 1
Dwa tygodnie na wysokościach i kamzik.
Singapur - centrum
Centrum fantastycznego państwa - miasta o niesamowitej różnorodności
Częstochowa - inaczej
Cmentarz Żydowski, kamieniołom i uliczka, jak z południowych Włoch
8 maj 2016
5 maj 2016
5 maj 2016
21:10
3
komentarze
IV Europejski Rajd Rodzinny czyli rodzinka znowu rajduje w komplecie :)
Majówkę w tym roku rozpoczęliśmy w Dąbrowie Górniczej nad zbiornikiem Pogoria III. Wzięliśmy tam udział w IV Europejskim Rajdzie Rodzinnym. Jak nazwa wskazuje - startowaliśmy całą rodziną. W dalszej części posta przeczytacie, jak nam tam było i co robiliśmy.
