Dookoła las, ptaków śpiew i nasze tuptanie. W takich okolicznościach przyrody aż chce się biec. Po biegu poczujesz się jakbyś przyjechał do rodziny, bo zrobią wszystko, byś czuł się tu dobrze. Tak to tylko w Karczmie w Koszwicach, gdzie wystratowaliśmy w V Biegu Kamiennym. W dalszej części posta relacja i zdjęcia.
Seul
Tak różny, a tak podobny
Altötting, Bawaria
Przytulne miejsce, gdzie na odpuście piwo leje się strumieniami
Tatry - lato 2011 cz. 1
Dwa tygodnie na wysokościach i kamzik.
Singapur - centrum
Centrum fantastycznego państwa - miasta o niesamowitej różnorodności
Częstochowa - inaczej
Cmentarz Żydowski, kamieniołom i uliczka, jak z południowych Włoch
27 lip 2015
12 lip 2015
12 lip 2015
22:50
2
komentarze
Rajd Miejski Na przijmo bez Rybnik, czyli z mapą po mieście z ikrą :)
Rajdów miejskich przybywa - nic tylko się cieszyć. Śląsk to już ich prawdziwa wylęgarnia. W Rybniku zaliczyliśmy kolejny. Dla nas bardzo udano, bo wróciliśmy z pucharem. W dalszej części posta relacja z imprezy i nasza trasa.
