Karnawałowe Marsze na Orientację - szybka i łatwa mapa na początek roku

Na początek roku lokalny oddział PTTK i SKKT Azymut przygotowały ciekawą imprezę na orientację. Do okiełznania była bardzo łatwa mapa, ale miała co najmniej jeden haczyk. Mapka, foty i relacja w dalszej części posta.

 

Plan był taki, że startujemy w trójkę - Annika, Grzechu i Szkrab w wersji wożonej w wózku. Jednak baliśmy się, że wózek nie wszędzie wjedzie, więc zmieniliśmy plan. Grzechu wystartował, a Annika przez  ten czas spacerowała z wózkiem (odkrywając dzielnicę na swój sposób;). Można by powiedzieć, ze dzielnica Trzech Wieszczów po prostu została oblepiona kartkami (lampionami) oznaczającymi punktu kontrolne :)

Mapka jednak okazała się na tyle łatwa, że żałowaliśmy, że nie zastosowaliśmy pierwotnego planu. Nie ma tego złego. Skoro niekoniecznie trzeba było mierzyć odległość i sprawdzać kompas, Grzechu urządził sobie mini bieg na orientację. Mapkę macie poniżej.

Mamy do zdobycia 14 punktów kontrolnych. Dziewięć znajduje się na pełnej, bardzo szczegółowej mapie, 4 punkty na fragmencie u góry, to fragment z ubytkiem treści. Jeden punkt był opisany za pomocą azymutów.

Generalnie na serio było łatwe poza dwoma mykami. PK6 znajdował się nieco w innym miejscu, choć w pobliżu tego zaznaczonego na mapie. Na miejscu z mapy za to wystawały fragmenty rur i co poniektórzy w nich nieco grzebali :P.

Bardzo ciekawie wyszedł PK14. Opisane zostało, że ten punkt znajdował się na azymut 84 stopnie z PK4 i na azymut 219 stopni z PK5. Jak ktoś z PK4 szedł na azymut 84 stopnie, to na swojej drodze spotykał najpierw zły punkt. Aby trafić w dobre miejsce, trzeba było się więcej natrudzić. Grzechu najpierw zorientował mapę, bo nigdzie nie było napisane, że północ znajduje się tradycyjnie u góry. Następnie przyłożył do niej kompas i narysował sobie krechę na azymut 84, a następnie w taki sam sposób narysować krechę z PK5 na azymut 219. Poniżej mapka poglądowa z lekko rozjechanymi azymutami (rysowana "na oko" w Paincie), ale oddająca sens zadania.

Aż trzem osobom (w tym Grzechowi) udało się zaliczyć wszystkie PK i nie zdobyć żadnego punktu karnego. Nie da się ukryć - był to miły i ciekawy początek roku na imprezach na orientację.