5 maj 2015

Nasze bieganie wczoraj i dziś. Plus: zaproszenie na "Polska biega"


Już za niecałe trzy tygodnie cała Polska pobiegnie w ramach akcji "Weekend Polska Biega". Dla nas zeszłoroczna edycja była szczególna, bo wtedy pierwszy raz potuptaliśmy w trójkę. To trochę skłoniło nas do kilku wspomnień. Bo to dzięki bieganiu się poznaliśmy i jesteśmy tacy potuptani :). Całość w dalszej części posta.



10 lat temu

Każde z nas zaczynało podobnie. Biegaliśmy „po tajniacku” – wcześnie rano, albo późnym wieczorem, bo inaczej trzeba by się tłumaczyć sąsiadkom, że to nie dla odchudzenia. Tak też unikało się oczu pełnych politowania i pokrzykiwań okolicznych panów z ławeczki.

Za strój nam służyły zwykłe T-shirty i buty kupione w jedynym sklepie z butami do biegania w ponad dwustutysięcznym mieście. Kupione tam dlatego, bo były na promocji i miały „systemy”.
Nawet w naszej świadomości (przynajmniej Grzechowej) założenie legginsów biegowych było 
szczytem wyuzdania i czymś, co jeszcze bardziej zaniepokoiłoby sąsiedztwo.

Na naszych osiedlach mało kto biegał, ale z czasem nasze trasy biegowe krzyżowały się z trasami innych pokrewnych biegających dusz. Tak każde z nas natknęło się wtedy na niewielki klub Zabiegani Częstochowa i zaczęło jeździć na zawody biegowe.

5 lat temu

Prosty przepis na miłość: weź dwie sztafety, w jednej umieść Grzecha, w drugiej Annikę i… i już.
Grzechu: Tu się poznaliśmy. Po swojej zmianie wyszedłem na trasę, by nieco kibicować. Jedna z dziewczyn odwzajemniła moje „Dajesz, dajesz !” uśmiechem. Była zmęczona, spocona, ale od tego uśmiechu oczu oderwać się nie dało.

Od tego czasu biegamy już razem. Dwoje nieznanych sobie ludzi bieganie zmieniło w kochających się, że hej.   


1 rok temu

Akcja „Polska Biega” zawsze była dla nas szczególna, bo pomagaliśmy przy organizacji biegu w naszym mieście i w ten sposób czuliśmy się częścią tego niesamowitego wydarzenia. Tym razem nie tylko pomagaliśmy, ale i pobiegliśmy. Nie sami, bo w wózku pędziła pchana przez Grzecha Natalka – nasz roczny szkrab. Czuła się na tyle błogo, że w połowie trasy zasnęła. Jak na roczniaka, to chyba i tak nieźle, a debiut to debiut :).

Dziś

Ile przez ten czas się zmieniło! Biegamy i nie musimy się z tym całym bieganiem kryć. Bo każdy rozumie, że można biegać tak po prostu, dla siebie. 

Na brak sklepów sportowych nie narzekamy, a i pojawiły się takie luksusy, jak programy o bieganiu w telewizji i audycje w radiu. Nasza szafa ubraniowa przypomina może nieco sklep sportowy, ale tu wszystko odbywa się w granicach rozsądku.

Nasz klub – Zabiegani Częstochowa rozrasta się z roku na rok i wychodzi z wieloma ciekawymi inicjatywami biegowymi w mieście.
Biegamy razem, czasem rodzinnie ze szkrabem w wózku. W końcu bieganie dało nam siebie. Biegają ludzie w każdym wieku: młodzi i ci, którzy przeżyli nieco więcej wiosen. W prawie każdy weekend organizowane są biegi w rozmaitych miejscach w Polsce. Bo Polska już biega!


Zaproszenie
 
Tym samym chcielibyśmy zaprosić Was do akcji Weekend Polska Biega. W całej Polsce w weekend 22-24 maja będą odbywały się biegi. Mapę biegów znajdziecie tutaj. My szczególnie zapraszamy na bieg organizowany w sobotę 23 maja o 11:00 na częstochowskiej Promenadzie (przy centrum handlowym). A może sami chcecie w ten weekend zorganizować jakiś bieg? Wszelkie potrzebne informacje znajdziecie tutaj.

Zdjęcia w tym poście - dzięki uprzejmości organizatorów akcji.

2 komentarze: