Tegoroczne wakacje postanowiliśmy spędzić w czeskich Karkonoszach i naszych górach Izerskich. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Są to też idealne miejsca na narty i ferie zimowe. Dlaczego? O tym w naszych najbliższych postach. Dziś zajrzymy do Szpindlerowego Młyna.
Seul
Tak różny, a tak podobny
Altötting, Bawaria
Przytulne miejsce, gdzie na odpuście piwo leje się strumieniami
Tatry - lato 2011 cz. 1
Dwa tygodnie na wysokościach i kamzik.
Singapur - centrum
Centrum fantastycznego państwa - miasta o niesamowitej różnorodności
Częstochowa - inaczej
Cmentarz Żydowski, kamieniołom i uliczka, jak z południowych Włoch